Histora powstania rasy

ezynka

..."na terenie nieczynnej kopalni cynku zaobserwowała dziwnego kocura o pofalowanej sierści. Po jakimś czasie w ogródku jedna z jej podopiecznych urodziła kocięta. W miocie tym był śmieszny, dymny kocurek z kędzierzawym futerkiem. Zostawiła go w domu i nadała mu imię Kirlee. Wyrósł on na pięknego kocura o szerokiej głowie i wyglądzie skrzata. Kot ten wyglądał bardzo interesująco, a oprócz tego miał wspaniały niemalże psi charakter..."

Zastanawiałam się skąd u devona jego piękna i charakterystyczna głowa i uszy. Myślałam ,że futerko powstało z mutacji genów, ale z tego opisu wygląda,że także głowa i uszy uległy mutacji i natura sama je stworzyła. Myślałam,że to odpowiednie domieszki innych ras miały wpływ na dzisiejszy kształt głowy devona, okazuje się jednak ,że nie.
Czy dobrze rozumuje?

devoli

masz rację Smile

devony krzyżowano z burmami i brytami ale w celu poszerzenia materiału genetycznego i to nie od tych ras powstał kształt głowy i uszu Wink

patrząc natomiast na to jak zmienia się wygląd devona na przestrzeni kilku lat, obserwując typ np. w Norwegi podejrzewam, że krew innej rasy "została" dolana choć się o tym nie mówi...

jak myslicie? Wink

ezynka

Czy jest w necie zdjęcie albo rycina pierwszego devona ? nie mogę znaleźć Zalamany

devoli

ezynka

Wstawiam, aby od razu mozna było sobie na niego popatrzeć i porównać
[link widoczny dla zalogowanych]

zdjęcie pochodzi ze strony
[link widoczny dla zalogowanych]

ezynka

devoli

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i co wy na to? z jaką rasą się wam to kojarzy? Wink

Sonatara

Pierwszy lepszy znaleziony Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Różnica polega tylko na tym, że tam wydłużają pyszczki a devonkom skracają Wink

ezynka

syjam

hm, wnioski:
1. albo rasa sama w sobie ewoluuje w stronę syjama(ale tak szybko? wątpię)
2. albo ktoś jej w tym pomógł, dyskretnie.

Według mnie Uszy ewidentnie są Jego Syjamowatej Wysokości Wink

Tylko kto, gdzie i kiedy...dolał? Zdegustowany

Sonatara

Chyba mało prawdopodobne, aby ktos próbował dolewać syjamskiej krwi do rodowodów devonków. To jednak zasługa samych hodowców, którzy dążą do takiego eksterieru. A czy to długo czy szybko ? To zależy wszystko od danej cechy. Są takie, które już w pierwszym pokoleniu się utrwalają, i kwestią jest tylko odpowiednia selekcja i kojarzenie ekstremalnych kotów z daną cechą.

Widocznie hodowcy devonów i syjamów mają podobny gust Wink

ezynka

Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe Wink

uszy szeroko, na poziomie głowy i tak nisko rozstawione?hm, do tej pory w takim ekstremum nie widziałam tego u devonów. Ale być może tak jest,masz racje i jest to utrwalanie danej cechy przez hodowców.

Elżbieta

a mnie się te uszy nie podobają!
Macie rację syjam.

ezynka

Devona cechą charakterystyczną jest własnie głowa, pyszczek , uszy i CHARAKTER. Wszystko w budowie anatomicznej powinno byc spójne, zharmoinizowane i chyba zachowane w odpowiednich proporcjach. Tak więc Duże Uszy i owszem, ale w typie devonim własnie, a nie skopiowane z syjama. Tak ja uważam Smile

Izabela

ezynka

Witaj Izabela Very Happy

czyli już wiemy,ze takie krycia były. Pytanie czy jeszcze się zdarzają. Jeżeli nie, to faktycznie część devonich linii, gdzie były krycia syjamami mogą nieść gen tak dużych uszu. Trzeba by prześledzić rodowody, i zobaczyć czy te obecne uchole(ze zdjęć wyżej) z takich właśnie linii się wywodzą.