Gimmy Cloudnine

devoli

pomogę ci pomysleć...
gdzie ty masz tam blisko od siebie... Think

zgłoszenia na sopot przedłużone do 25 czerwca.... Very Happy

bydgoszcz 17-18 września, nawet bliżej nie? Wink

konin w listopadzie?

Sonatara

Niestety Konin pod wielkim zapytanie... Obawiam się, ze jednak się nie odbędzie Zalamany

devoli

Sonatara

ezynka

Gimmy w nowym otoczeniu Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

devoli

jak się Gimmy odnalazł w nowym otoczeniu?? Wink

i jednym zdjęciem się nie wykpisz!! Zly

no!

ezynka

Pierwszego dnia, po południu Iga go przyniosła do "nowego domu" i podała mi go na ręce. Gimmy był wyraźnie przestraszony, biedaczek nie wiedział co się dzieje. Nigdy wcześniej nie był w tym miejscu, a teraz miał w nim być ciągle. Wypuściłam go z rak , a on przeistoczył się w .... żyrafę. Wysokonożną i szyjną istotę. W dziwnie magiczny sposób sunął na swoich czterech kończynach. Był wysoki, i chudy -właśnie jak żyrafa. Uszy zrobiły się większe, a szyjka dłuuuga i drobniusia Smile

Chciałam, jak na nowy dom przystało, zmienić pościel na świeżą, jednak zrezygnowałam z tego pomysłu i dobrze. Przeniosłam pościel tak jak była i to był ratunek dla Gimmusia. Poczuł znajomy zapach i tam się zakopał, wyszedł w nocy. Nie dał mi spać. Trzeba było przecież właśnie w nocy zwiedzać, wąchać, oglądać - a co! Ale już następnego dnia i nocy było o niebo lepiej. Teraz to Gimmy jest już na "starych śmieciach" można by rzec Very Happy

Fotki postaram się zrobić, ale cały czas jeszcze jestem w trakcie przeprowadzki, więc proszę o chwilę cierpliwości Padam

Teraz Gimmy ma miejsca do ganiania tyle, że jak wpada w zakręt i go nie wyrobi to się ślizga jak na jakimś torze saneczkowym Rotfl

devoli

no to super ze sie już odnalazł Smile

i fajnie, ze ma duuużo miejsca do biegania Wink

ezynka

W porównaniu z tym co miał to różnica jest ogromna:) i do tego jest więcej okien a co za tym idzie i parapetów, a to oznacza więcej miejsc do bezpośredniej obserwacji Rotfl

ezynka

Gimmy juz zapomniał, że mieszkał w innym miejscu. Dodatkowo odkrył... poddasze. Aby na nie się dostać trzeba rozłozyć schody i gotowe. Na poczatku nie pozwalałam mu tam wchodzić gdyż bałam się,że spadnie z tych schodów/drabiny. Ale mały nie dał za wygraną i jak już raz tam się dostał za moimi plecami( nie spadł, nic sie nie stało) to teraz siedział by tam bezprzerwy Hyhy

a najlepsza zabawa to wchodzenie, źle mówię wbieganie z impetem po schodach do góry i po czasie schodzenie w dół, ale juz z gadaniem, pomiałkiwaniem i proszeniem o pomoc Very Happy

oczywiście Pani zawsze jest gotowa i chętna do pomocy Padam

Sonatara

Hahaha, zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej Very Happy

To teraz Gimmy ma raj... ehhh jak moje koty zazdroszczą...
A ogródek tez ma do dyspozycji? Smile

devoli

a gdzie zdjęcia Gimmiego jak biega po schodach?? Smile

ezynka

Postaram się "upolować" Gimmego aparatem jak wbiega na schody z uciechą brojącego 3 latka Very Happy

Ogródek jest, ale Gimmy nie wychodzi.

ezynka

I upolowałam przewala oczami

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

a to spokojniejsze wydanie Gimmego i jego młodszej pani Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

ezynka

Taki skromny jestem kawaler
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]