Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:18, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Karalne? To po co zamontowali tam kamerki?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:22, 25 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jest czwarty maluszek w Ustroniu!!!
A w Przygodzicach to już takie ładne "brzydkie kaczątka" są Rosną jak na drożdżach, mamusia nie daje rady już schować ich pod skrzydełka
Ostatnio zmieniony przez Sonatara dnia Śro 8:31, 25 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
devoli
Moderator
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:01, 26 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Sonatara napisał: | Jest czwarty maluszek w Ustroniu!!!
|
kurcze nie miałam wczoraj obrazu mam nadzieję, że dziś czwartego upoluję
bo zadanie mamy takie: trzeba ustalić płeć maluchów, wybrać literkę dla miotu i imiona dla każdego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:04, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie ma już czwartego maluszka w Ustroniu Przyglądam się od dłuższego czasu i widzę tylko 3 Nie wiem co sie stało, na ich stronie i na forum nikt nic nie napisal jeszcze.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:25, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Doczytałam forum: dzisiaj rano jeden z bocianów wyrzucił z gniazda najmłodsze pisklę (było żywe) Prawdopodobnie to selekcja pisklaków ze względu na brak pokarmu - rodzice wiedzą, ze nie dadzą rady wykarmić wszystkich Cóż, dla nas może wydawać się to okrutne, ale natura rządzi się swoimi prawami
A tutaj link do forum
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
devoli
Moderator
Dołączył: 13 Kwi 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:30, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
no właśnie...
powiem szczerze, że trochę się ptakami interesuję i jeszcze nie widziałam odchowanej czwórki bocianich piskląt... trójka owszem, dwójka często...
przeczytałam na forum przed chwila, że zostały dwa...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:18, 27 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
devoli napisał: | no właśnie...
powiem szczerze, że trochę się ptakami interesuję i jeszcze nie widziałam odchowanej czwórki bocianich piskląt... trójka owszem, dwójka często...
przeczytałam na forum przed chwila, że zostały dwa...  |
Ale w Przygodzicach jest piątka i są to już całkiem spore maluchy, więc mam nadzieję że nic im już nie grozi.
Zabicie tego drugiego maluszka w Ustroniu obserwowałam na żywo, jego ciałko jeszcze leży na skraju gniazda Straszny widok i taka bezsilność, bo nic nie możesz zrobić...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sonatara
Administrator
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:27, 19 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W Przygodzicach życie toczy się spokojnie, i oby tak dalej. Cała piateczka boćków to już piękne podrostki, jak staną na nogi, to trudno poznać czy to młody czy dorosły bocian
Ustrońskie bocianiątka takiego szczęścia jednak nie mają... Kilka dni temu z mlodszym bociankiem zaczęło się dziać coś niedobrego. Opiekunowie gniazda zdecydowali się interweniować i zabrali malucha do azylu. Okazało się jednak, ze stan jest bardzo ciężki (chyba zapalenie płuc) i nie udało się go uratować Widac bylo, że jedynakowi jest smutno, a rodzice stali się bardziej opiekuńczy względem niego (nawet przy bardzo wysokiej temp. próbowali siadać na niego, jednak maluch baaardzo protestował )
Wczoraj opiekunowie ustrońskiego gniazda zdecydowali się przywrócić naturze małego bocianka, który od kilku tygodni przebywał w Leśnym Pogotowi. Podobno to pierwszy taki eksperyment w Polsce Integracja przebiegła pomyślnie: przybrani rodzice i brat/siostra od razu zaakceptowali maluszka, a i podrzutek czuje sie w gnieździe jak u siebie w domu Naprawdę piękny widok Wielki poklon dla ludzi, ktorzy tyle robią dla uratowania i przywrócenia naturze choćby jednego istnienia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|